środa, 28 sierpnia 2013

Jest dobrze!

W życiu ciężko złapać chwile, w których czujemy się naprawdę szczęśliwi, gdy nie mamy żadnych problemów. Niestety zazwyczaj jest tak, że gdy rozwiążemy jeden zaraz pojawia się następny J Warto, więc doceniać momenty, gdy wszystko idzie naprawdę dobrze. Trzeba myśleć pozytywnie, bo wtedy świat staje się lepszy.

Serdecznie polecam Ci do obejrzenia reportaż o wspaniałym człowieku. Darek mimo przeciwności losu stara się realizować swoje marzenia. Jego determinacja jest godna podziwu i myślę, że każdy powinien się jej od niego uczyć.

Także Ty na pewno masz duże możliwości, których nie wykorzystujesz. Dlaczego myślisz, że czegoś nie potrafisz, zanim jeszcze tego nie spróbujesz? Nie bój się nowych wyzwań. Bez nich życie byłoby totalnie nudne i nie miałoby sensu. Tak to już jest, że życie wymaga wysiłku, ciągłego pokonywania swoich słabości i pokonywania przeszkód.

Nie akceptuj życia poniżej swoich możliwości tylko, dlatego że boisz się, że możesz ponieść porażkę. Jeśli się za coś zabierasz owszem istnieje możliwość niepowodzenia, ale istnieje tez prawdopodobieństwo, że Ci się uda. I właśnie dlatego warto próbować i nie poddawać się nawet, gdy nie wszystko idzie po Twojej myśli. Tylko ty możesz sprawić, że Twoje życie będzie takie jak sobie wymarzysz.

Zacznij cieszyć się z tego, co masz teraz. Jest piękny dzień. Przestań na moment przejmować się problemami. One zawsze będą. Sztuką jest czerpać radość z życia mimo przeciwności, radować się z małych rzeczy. Nie odkładaj życia na później, bo jutra może nie być. Zapisz na kartce wszystkie rzeczy, za które jesteś wdzięczny losowi. Bierz ja do ręki zawsze gdy będziesz czuł się źle.

Co do tej pory udało Ci się osiągnąć?  Z pewnością dużo, nie zapominaj o tym. Weź odpowiedzialność za swoje myśli, wykorzystaj je, aby działały dla Twojego dobra. Nie boj się marzyć. Jeśli potrafimy o czymś marzyć to potrafimy również tego dokonać.  Stawiaj sobie cele, nawet wygórowane. Jeśli uda Ci się osiągnąć, chociaż część z nich i tak będziesz szczęśliwszym człowiekiem niż ktoś, kto bał się postawić cel, gdyż z góry stwierdził, że mu nie wyjdzie.

Nie bój się porażki. Nawet, jeśli nie wszystko się uda to nikt nie będzie o tym pamiętał. To twoje życie, wiec wykorzystaj je jak tylko umiesz. Uwierz możesz mieć naprawdę wszystko, co tylko chcesz jeśli będziesz o to walczył. Jeśli jakieś wyzwanie Cię przeraża, rozłóż je na czynniki pierwsze. Sporządź plan działania. Gdy będziesz realizował po kolei wszystkie punkty będzie Ci łatwiej. Każde wielkie marzenie składa się z mniejszych czynności, które musisz wykonać. Gdy będziesz wiedział, co po kolei robić aby osiągnąć cel, to będziesz wykonywał te czynności i w końcu dojdziesz do celu.


Dostrzegaj piękno życia w każdej chwili, w każdym spotkanym człowieku, miłym geście. Życie jest teraz. Bądź wdzięczny za każdy uśmiech, każdą wyciągniętą rękę. Za cudownych ludzi, których los postawił na Twojej drodze. Tajemnica szczęścia to są właśnie takie chwile. Zbieraj wspomnienia nie dobra materialne. Nic nie zastąpi obecności drugiego człowieka. 

sobota, 24 sierpnia 2013

Co powiedzą ludzie?

Często jest tak, że mamy ochotę podjąć jakieś działanie a po chwili przychodzi refleksja. Jak zareagują na to inni, rodzina, znajomi? Sprawia to, że nie decydujemy się jednak wykonać czegoś, co sprawiałoby nam radość.

Jest udowodnione naukowo, że ludzie nie myślą o nas tak często jak sobie wyobrażamy. Owszem, mają zdanie na nasz temat, ale bardziej skupiają się na sobie. Zdarzają się oczywiście wyjątki, gdzie ludzie chcą żyć naszym życiem, krytykują nas.

Musimy się zastanowić, czy na pewno zdanie takich osób ma dla nas znaczenie? Dlaczego pozwalamy, aby strach przed ich opinią ograniczał nasze życie? Życie mamy tylko jedno i powinniśmy przeżyć je najlepiej jak możemy.

Przestańmy, więc przejmować się opinią innych osób. To my decydujemy jak ma wyglądać nasze życie, co powinniśmy robić a czego nie. Mamy prawo popełniać błędy i uczyć się na nich. Sami. Dlaczego innym wydaje się, że wiedzą, co dla nas jest dobre?

Opinia innych ludzi, krytyka sprawia ból. Ma na nas wpływ, jeśli sami również uwierzymy, że to, co mówi o nas druga osoba to prawda. Nie możemy dopuścić do takiej sytuacji. Nikt nie może wpłynąć na nasze uczucia, emocje, jeśli my sami mu na to nie pozwolimy.

Oczywiście mam tutaj na myśli bezpodstawna krytykę, która nic nie wnosi. Bo czasami możemy otrzymać konstruktywną krytykę i wtedy nie unikajmy tematu. Osoba, która nam ją przedstawia chce dla nas dobrze, dlatego wskazuje, gdzie popełniamy błąd i jak możemy go naprawić.

Najwyższy czas, aby zmienić swoje życie na lepsze i przestać działać schematycznie z obawy, że innym się to nie spodoba. To, co robisz ma się podobać przede wszystkim Tobie. Świat jest pełen osób, które zawsze będą komentować i krytykować Twoje działania.  Nie da się zadowolić każdego.

 Nie wierz we wszystko, co słyszysz. Musisz nabrać pewności siebie. Jeśli będziesz znał swoje mocne strony, nie dasz sobie wmówić, że jest inaczej. Kluczem do sukcesu jest akceptacja siebie. Jeśli będziesz lubił siebie nie będzie miało znaczenia jak oceniają Cię inni.

Czy jeśli ktoś Ci powie, że do niczego się nie nadajesz, to tak będzie? Wątpię. Jeśli już chcemy przejmować się opinia kogoś, to niech to będą ludzie inteligentni, którzy mogą nam coś zaoferować. Jednak nigdy nie wierz nikomu na 100%. Ufaj całkowicie tylko sobie. 

czwartek, 22 sierpnia 2013

Zazdrość – pozbądź się niszczącego uczucia

Dzisiejszy temat, który chciałabym poruszyć to zazdrość. I nie chodzi mi o taką, z którą zmagają się pary.

Zazdrość to uczucie, które pojawia się najczęściej, gdy czujemy się niepewnie. Zazdrościmy koleżance urody, koledze nowego samochodu. To uczucie wywołuje u nas frustracje. Dlaczego inni mają lepiej?
Źródła zazdrości powinniśmy szukać u siebie. To uczucie możemy wykorzystać, aby starać się coś zmienić w naszym życiu na lepsze. Jeśli koleżance udało się schudnąć i wygląda o wiele korzystniej, możemy jej zazdrościć i dalej narzekać na to, że nie mieścimy się w ubrania. Możemy też pogratulować jej i zapytać jak udało jej się to osiągnąć. Gdy poznamy jej sposoby możemy wcielić je w życie.

Życie jest za krótkie, aby tłumic w sobie uczucie zazdrości i skupiać się na własnych niepowodzeniach. Zamiast narzekać zacznij działać Jeśli innym udało się to, o czym marzysz Tobie też się uda. Musisz jedynie wziąć się do pracy. Nic nie przyjdzie samo.

Unikajmy też ciągłego porównywania się z innymi

Pamiętaj zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie lepszy od Ciebie. Nie da się tego ominąć i nie warto starać się za wszelką cenę być najlepszym we wszystkich dziedzinach. Jedyną osobą, z którą powinniśmy się porównywać to my sami sprzed kilku miesięcy czy lat. Możemy zaobserwować jak bardzo się zmieniliśmy, ile udało nam się osiągnąć. Jeśli udało nam się zrealizować plany, które sobie założyliśmy możemy być dumni z siebie. Jeśli czujemy zazdrość wobec koleżanki, która ostatnio promienieje i oglądają się za nią wszyscy mężczyźni w biurze zastanówmy się, z czego ta zazdrość wynika. Może czujemy, że ostatnio trochę się zaniedbałyśmy i że przydałaby się wizyta u fryzjera? Jeśli zamiast narzekać postanowimy coś zrobić dla siebie od razu poczujemy się lepiej.

Często zazdrość wynika z niskiego poczucia własnej wartości. 

Ciągłe porównania sprawiają, że czujemy się gorsi od innych. Powinniśmy nad tym popracować. Warto zadbać o swój wygląd, Gdy wyglądamy dobrze czujemy się lepiej i pewniej. Możemy znaleźć hobby. Coś, czemu z chęcią będziemy poświęcali swój czas. Osoba, która ma ciekawą pasje jest atrakcyjniejsza dla otoczenia niż taka, która nie widzi świata poza pracą.  Często jest tak, że nie przyznajemy się do tego, że zazdrościmy innym. Powinniśmy jednak zastanowić się nad tym uczuciem. Zazdrościmy innym, ponieważ chcemy czegoś, czego nie mamy. Może warto coś w swoim życiu zmienić ?

wtorek, 20 sierpnia 2013

Jak wyrobić książeczke sanepidowską ?

Wiem że wiele osób chciałoby wiedzieć jak się za to zabrać, dlatego to opisze. Podzielę się swoim doświadczeniem :) 

Książeczka zdrowia do celów sanitarno-epidemiologicznych jest niezbędnym warunkiem otrzymania pracy między innymi w gastronomii czy w szpitalu. Jej wyrobienie jest bardzo prostą rzeczą, jednakże codzienne wizyty w Sanepidzie mogą być kłopotliwe. Aby wyrobić książeczkę sanepidowską należy udać się do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej i przedstawić cel wizyty ( badania na nosicielstwo w celu otrzymania książeczki zdrowia). Dostaniemy pojemniczek na kał, który musimy zapełnić i dostarczyć następnego dnia.  

Uwaga wystarczy bardzo mała ilość ( jak ziarenko grochu). Dostaniemy też do wypełnienia kartę, w której trzeba podać dane osobowe adres i datę, godzinę oddania próbki. Gdy oddajemy pierwsza próbkę kału płacimy za badania 84 zł ( Wrocław ). Musimy oddać trzy próbki. Nie musimy oddawać codziennie, ale ważne żeby każda próbka była z innego dnia. Gdy oddamy już 3 razy kał do badań czekamy na wyniki. W moim przypadku były to 3 dni robocze.

Wraz z wynikami udajemy się do lekarza medycyny pracy, który stawia diagnozę o istnieniu lub braku przeciwskazań do otrzymania książeczki. Badania u lekarza są płatne i zazwyczaj są tylko formalnością. Czasem lekarz wymaga zrobienia RTG czy morfologii. Najczęściej jest to wtedy gdy osoba ukończyła 18 r.ż. Za badanie u lekarza medycyny płaciłam całe 40 zł. Polecam we Wrocławiu Obwód Lecznictwa Kolejowego na Joannitów :) Badania polegały na osłuchaniu klatki piersiowej i zbadaniu pleców. Szybko, miło i przyjemnie ;)

Aby wyrobić książeczkę zdrowia nie jest konieczne skierowanie od pracodawcy. Książeczkę możemy wyrobić na własną prośbę. Badania wykrywają jedynie obecność pałeczek duru brzusznego, salmonelli i innych groźnych bakterii

Co najdziwniejsze nie wykrywają innych pasożytów na przykład owsicy i osoba nią zarażona może bez problemu otrzymać książeczkę i serwować nam dania w restauracji! 

Badania kału są ważne całe życie. Musimy jednak ( najczęściej raz na rok) podbijać książeczkę u lekarza medycyny pracy. W książeczce wyraźnie podbita jest pieczęć z ważnością badań. Brak ważnych badań to przeciwskazanie do wykonywania prac, w których wymagana jest książeczka zdrowia.

 Nie musiałam kupować książeczki dostałam ja wraz z wynikami badań w Sanepidzie. Podobno można ją kupić w sklepach papierniczych czy w księgarniach. Jej koszt to około 3 zł.


Warto wyrobić sobie książeczkę zdrowia i mieć aktualne badania lekarskie. Nigdy nie wiemy kiedy może się przydać :)

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Dlaczego nie masz szacunku do własnego ciała?



Sport to zdrowie. Pewnie nieraz słyszałeś to zdanie. Oczywiste, ale czy naprawdę? Czy zdajesz sobie sprawę jak ważny jest ruch dla naszego organizmu? Pewnie myślisz teraz „ nie mam kiedy ćwiczyć. Praca, dom, rodzina wszystko na mojej głowie”. Czy aby na pewno? 

Wbrew pozorom nie zajmuje to aż tyle czasu. Oczywiście, jeśli chciałbyś zacząć na przykład biegać czy zacząć chodzić na tenisa to musisz wygospodarować go więcej . Ale przecież codzienna gimnastyka może trwać nawet 10 minut. Najlepiej ćwiczenia wykonywać rano, sprawi to, że będziesz miał więcej energii i poczujesz się lepiej. Jest to też lepszy sposób na przebudzenie się niż kawa. A więc włącz ulubioną muzykę i do dzieła. 

Tak zgadza się. Nie masz szacunku do własnego ciała i organizmu, jeśli, mimo iż wiesz jak ważny jest ruch nic z tym nie robisz. Twoje ciało musi znosić nieraz naprawdę dużo. Czy dajesz coś w zamian? Czy to naprawdę aż taki problem ruszyć cztery litery? Chcesz mieć sprawne ciało do bardzo późnego wieku czy nie interesuje Cię to że nie będziesz mógł się ruszyć po 60 ?  

Przyznam szczerze, że gdy dowiaduje się, że ktoś uprawia jakiś sport       ( zwłaszcza młody człowiek) to od razu zmieniam stosunek do takiej osoby. Imponuje mi tym.  Wiem wtedy, że szanuje siebie. Że jego ciało jest dla niego ważne. 

Każdy chciałby być piękny i wysportowany. Ale nie ma tak dobrze. Samo nic nie przyjdzie. Musisz wykazać się inicjatywą. Nie mówię, że od razu masz być super sportowcem, ale zacznij od małych kroczków. Przeszkadza Ci wystający brzuch? Zacznij robić 20 brzuszków dziennie. To niewiele prawda? A powtarzana codziennie seria 20 brzuszków może dać dobre efekty w przyszłości.

 Jeśli okaże się, że lubisz to robić i wcale nie zajmuje to dużo czasu możesz, co jakiś czas dodawać kolejne ćwiczenia na przykład 10 przysiadów. Ważne ! Nie stawiaj sobie na początku wygórowanych wymagań bo szybko się zniechęcisz. Pamiętaj że ćwiczenia maja być dla Ciebie przyjemnością nie katorgą. Jeśli wyrobisz sobie nawyk codziennych ćwiczeń to zawsze znajdziesz na nie czas. 

Fajnym pomysłem jest chodzenie pieszo do pracy, na uczelnie, jeśli mieszkasz niedaleko. Ja akurat mieszkam w mieście i mam spory kawałek  na uczelnie ( drugi koniec miasta) mimo to postanowiłam, że będę wysiadać 2 przystanki wcześniej i pozostałą drogę pokonam pieszo  Nie jest to bardzo kłopotliwe a jakie przyjemne  Na razie idzie mi całkiem dobrze. Grunt to wyrobić sobie nawyki. Z czasem stanie się to normalną rzeczą. Ty też możesz spróbować a przekonasz się jak wspaniale jest zrelaksować się spacerem,  zanim na dobre zamkniemy się w domu przed komputerem.

Jeśli chciałbyś zacząć na przykład biegać, to wybierz najlepszą porę do tego. Wybierz też miejsce gdzie będziesz się dobrze czuł to robiąc. Może znajdzie się ktoś chętny do biegania razem z Toba?  Popytaj znajomych. To nic nie kosztuje. A z doświadczenia wiem, że wielu ludzi chciałoby coś zacząć, ale nie mogą sami się do tego zabrać.  Już podczas biegania we dwoje motywacja rośnie. Nie możesz tez powiedzieć „ dziś sobie odpuszczam” jeśli wiesz że druga osoba czeka na Ciebie tam gdzie się umówiliście. 

Ja osobiście, jeśli ktoś zaproponowałby mi bieganie 2-3 razy w tygodniu z chęcią bym się zgodziła. Na koniec pamiętajcie, że każdy lubi wysportowanych ludzi. Mają oni super sylwetkę, bije od nich radość i są po prostu seksowni :)  Bo sport aż kipi seksem :)
I nie mów mi, że nie masz czasu, przecież każdy ma go tyle samo. A na oglądanie telewizji, na przeglądanie głupich stron w Internecie jakoś Ci go nie żal?   Nawet najbardziej zapracowani ludzie potrafią wygospodarować czas dla siebie, jeśli naprawdę tego chcą. 

sobota, 17 sierpnia 2013

Otaczaj się pozytywnymi ludźmi

Nie ma nic gorszego niż osoby, które sprawiają, że widzimy świat pesymistycznie. Z każdym spotkaniem potrafią nas coraz bardziej zdemotywować. Stop. Odetnij się od nich. Spotykaj się z ludźmi, którzy mogą wnieść dużo dobrego do twojego życia. Którzy udzielą Ci wsparcia i będą zachęcać do ciągłego rozwoju.

 Ludzie wiecznie narzekający wysysają z Ciebie dobrą energie. Dosłownie.  Wszystkie twoje entuzjastyczne plany i marzenia kwitują jednym zdaniem „ daj spokój, to niemożliwe”  Narzekaja na wszystko i wszystkich . Ciągle nam zrzędzą nad uchem. Tacy ludzie to tak zwane wampiry energetyczne. Ich obecność sprawia, że czujemy się gorzej, zmieniają nam samopoczucie. Więc jeśli mamy znajomego, który zachowuje się w dokładnie w ten sposób ograniczmy z nim kontakty. Nie mamy przecież obowiązku wysłuchiwać jego narzekań o tym jak jest źle.

 Jeśli ktoś przy nas rozpoczyna długą litanie zwierzeń i  żalów zacznijmy nowy temat. Pochwalmy jego wygląd, pogodę lub cokolwiek innego. Jeśli ta osoba nadal chce uskarżać się na los zostawmy ją samą pod pretekstem niezałatwionej sprawy .  Często bywają też ludzie dla których sens życia stanowi podcinanie innym skrzydeł. 

 Pamiętaj, jeśli ktoś mówi że coś Ci się nie uda pomyśl dlaczego on tak mówi? Jakie ma podstawy tak sądzić ? Czy na pewno ma prawo wyrażać się na temat tej sytuacji?  Co on ma doświadczenie w tym temacie?

 To jak odnoszą się do nas ludzie w dużej mierze zależy od tego na ile my im pozwolimy. Postaw granice. Nikt nie ma prawa wyśmiewać twoich planów, mówić, że to, co sobie założyłeś się nie uda, jeśli nie pytałeś go o zdanie.

Kto najczęściej pada ofiarą energetycznego wampira?



Ofiarą energetycznych wampirów padają zazwyczaj osoby niepewne siebie, słabe psychicznie a także takie, które są za bardzo empatyczne. Chcą pomóc tym osobom,  skupiają  się na ich problemach. Nie wiedza tylko, że oni nie szukają rozwiązań tylko uwielbiają koncentrować się na negatywnych aspektach życia. Nie warto, więc tracić dla nich czasu.

Jeśli mamy odpowiednich ludzi wokół siebie możemy osiągnąć dużo więcej. Ich entuzjazm przechodzi na nas i czujemy, że możemy przenosić góry. Od ludzi tych uczymy się jak z nadzieja patrzeć w przyszłość i rozwiązywać problemy, których przecież w życiu nie da się uniknąć.

A ty jak się zachowujesz? Czy nie zadręczasz innych swoimi problemami?  Uwierz nie każdy ma ochotę wysłuchiwać Twoich ciągłych narzekań na szefa, samochód, sąsiada.  Jest takie powiedzenie „ albo coś z tym zrób albo przestań jęczeć „ Właśnie. 

Inni ludzie tak jak i ty wolą pozytywnie nastawionych do świata i życia. Jeśli masz problem spróbuj go rozwiązać najpierw samodzielnie. Możesz poprosić o rade przyjaciółkę ale pamiętaj że nie możesz ciągle obarczać jej swoimi problemami..

Ja w moim otoczeniu zaobserwowałam kilku wampirków :)  Zazwyczaj sprawiały ze czułam się gorzej. Mimo iż wiem, że nie warto się przejmować nimi to nieraz bywało ciężko. Teraz staram się ich unikać, co nie zawsze jest łatwe.  Uważam że warto spojrzeć na świat z innej perspektywy. Tej optymistyczniejszej J Życie przecież nie składa się z problemów ale też z wielu pięknych chwil.

piątek, 16 sierpnia 2013

Jak radzić sobie z porażkami ?

Porażki są nieodłączną częścią życia. Mogą przytrafić się każdemu. Nikt nigdy nie ma pewności, że to czego się podejmie jest skazane na sukces.  Porażki bolą. Boli świadomość,  że mimo naszych starań nie wszystko poszło po naszej myśli. Musisz się z tym pogodzić.  że każde podjęte wyzwanie niesie za sobą ryzyko niepowodzenia.

Po pierwsze wyrzuć z siebie emocje. Jesteś zły, zrozpaczony. Masz do tego prawo. Tłumienie w sobie emocji nie pomoże, Wykrzycz to. Wykrzycz swoją złość a daje Ci słowo,  że poczujesz się lepiej. Gdy już opadną emocje zastanów się, co poszło nie tak.  Jakie były przyczyny niepowodzenia?  Czy zrobiłeś wszystko co było możliwe w danej sytuacji ?  Po drugie daj sobie prawo do błędu. Pomyliłeś się, coś nie wyszło. Trudno. Nikt nie jest nieomylny. Wyciągnij z tej porażki lekcje życia. Drugi raz już nie popełnisz tego błędu. W końcu takie jest życie. Upadamy żebyśmy mogli potem się podnieść. 

Dbaj o poczucie własnej wartości. Ciągłe obwinianie się do niczego dobrego nie prowadzi. Zamiast tego pomyśl jak możesz naprawić, to co się wydarzyło. Ważne jest, aby szukać wsparcia u przyjaciół. Prawdziwi to tacy, którzy pomogą uporać się z problemami, wskażą drogę. Nie odsuwaj ich od siebie w takich momentach . Może razem znajdziecie rozwiązanie problemu ?

Gdy dopadną Cię trudne chwile przypomnij sobie o tym co  Ci się w życiu udało.  Z czego jesteś naprawdę dumny? Pomoże to przetrwać Ci trudny okres. Świadomość tego, że dałeś wtedy rade sprawi że poczujesz się lepiej.


Na koniec pamiętaj że nie ma sytuacji bez wyjścia, często to co wydaje nam się stracone, da się naprawić . Może po prostu musisz zabrać się za to w inny sposób?  Nie pozwól aby niepowodzenia miały na Ciebie negatywny wpływ . Nie da się unikać porażek, musisz pogodzić się z tą prawdą . To sposób w jaki je traktujemy decyduje o tym czy wyciągniemy z nich lekcje, czy może przeminą  one bez echa. Nie ma sensu przejmować się przeszłością,  jeśli nie mamy na nią wpływu. 

czwartek, 15 sierpnia 2013

Po studiach nie ma pracy !

Zapewne nie raz spotkałeś się z takim stwierdzeniem. To prawda. Jeśli wydaje Ci się, że dyplom jest przepustką do kariery to grubo się mylisz. Studia same w sobie nie gwarantują pracy. Myślisz pewnie - Ale jak to, przecież ja nie mam problemów  z nauką całkiem dobrze sobie radze. Ok.  Ale co poza tym? Czy robisz coś,  aby zbliżyć się do wymarzonego zajęcia?

 Jeśli studia to dla Ciebie tylko egzaminy , znajomi i imprezy to nie bądź zdziwiony, gdy po ich ukończeniu będziesz stał w kolejce do Urzędu Pracy. Mówisz – Przecież moi znajomi też tak żyją. Możliwe. Jeśli robisz to co wszyscy osiągniesz tyle co wszyscy. Chcesz osiągnąć więcej ? Daj coś z siebie.
To właśnie studia są najlepszym czasem, aby próbować wielu rzeczy. Zacząć przedsięwzięcia, które od dawna chodziły Ci po głowie. Nie musisz przecież martwić się o pieniądze ( rodzice). Nie masz na głowie małżonka, dzieci ( zazwyczaj).
To jest Twój czas. Czas, który powinieneś wykorzystać, jeśli chcesz od życia czegoś więcej.

Co powinienem zrobić?


Musisz być świadomy, że nic nie przyjdzie samo. Nie znajdziesz swojej wymarzonej pracy siedząc w domu. Dlatego działaj. Zacznij udzielać się jako wolontariusz, najlepiej z dziedziny która Cie interesuje, ale niekoniecznie. Czasami wydaje się że coś nie jest dla nas , a gdy tego spróbujemy już nie umiemy bez tego żyć J

Otwórz się na ludzi, na możliwości. Zacznij czytać książki z tematyki, którą chciałbyś zagłębić. Może za kilka lat będziesz ekspertem w tej dziedzinie? Pamiętaj każdy kiedyś zaczynał. Każdy popełniał błędy. To właśnie na błędach będziesz się uczył.  Tak więc nie obawiaj  się ich. 

Dużo wcześniej zainteresuj się praktykami zawodowymi, abyś miał czas zastanowić się, które miejsce jest dla Ciebie najlepsze, gdzie najwięcej się nauczysz. Nie chodzi przecież o to żeby parzyć kawę J  Już w czasie studiów szukaj pracy na przykład na pół etatu. Na ostatnim roku studiów jest mniej zajęć, a czas mija szybko. Nie chcesz chyba obudzić się z ręką w nocniku? Pamiętaj wszystko w życiu zależy od Ciebie. Możesz mieć co tylko chcesz o ile włożysz w to adekwatną ilość wysiłku.  A więc działaj !


środa, 14 sierpnia 2013

Zacząć jest najtrudniej  


Witam was serdecznie na moim blogu. Mam 20 lat. Studiuje Ekonomię na Uniwersytecie Przyrodniczym- specjalność Ekonomika Gospodarki Żywnościowej J Oprócz tego uczę się w Szkole Policealnej na kierunku Opiekun Medyczny.

 Mówią, jeśli nie wiesz co chcesz w życiu robić, próbuj wielu rzeczy. Jak widać to robię J Mimo to czuje, że jeszcze nie odkryłam swojego powołania. 

Wiele ludzi ma ten sam problem. Jak znaleźć swoją pasję ? Jak odkryć w czym jestem dobry ? Co lubię robić i na czym mógłbym zarabiać ? Mnóstwo pytań, które stawia sobie większość młodych ludzi. 

Na tym blogu będę razem z Wami próbowała odnaleźć swoją drogę życiową. Taką, która pozwoli mi zarabiać przyzwoite pieniądze. Bo nie oszukujmy się pieniądze są w życiu ważne, i każdy , kto twierdzi inaczej zazwyczaj ma problemy finansowe. 

Od pewnego czasu interesuje się rozwojem osobistym, sporo czytam na ten temat i myślę, że najwyższy czas zacząć działać. 20 lat to najlepsza pora aby wziąć byka        ( życie ) za rogi J
Mój plan jest taki aby do końca studiów określić się i poznać swoje mocne strony. 

Mam nadzieję że i Ty Drogi Czytelniku razem ze mną przejdziesz tą krętą i zwariowaną drogę. Do siebie samego.